piątek, 1 stycznia 2016

Prolog


You can count on me like 1 2 3
I'll be there
And I know when I need it I can count on you like 4 3 2
I'll be there
Cause that's what friends are supposed to do, oh yeah






-Mamo patrz! Mamy nowych sąsiadów!- krzyczysz patrząc przez okno jak kobieta razem z mężczyzną wnoszą kartony do domu naprzeciwko.
-Wiem córciu. Słyszałam, że jakaś rodzina ma się wprowadzić w tym tygodniu i oto są.- woła mama z kuchni. Patrzysz tak jeszcze przez chwilę i nagle zauważasz jak chłopiec o czarnych włosach wychodzi  z domu. Jest naprawdę ładny. Nie pytając mamy wybiegasz na zewnątrz w kierunku chłopca.
-Cześć!- wołasz
-Cześć.- mówi i podchodzi do Ciebie
-Jesteś tu nowy?
-Tak, dzisiaj się wprowadziliśmy- pokazuje kilka pudeł stojących jeszcze na podjeździe.
-Ale fajnie!!! A ile masz lat?
-8- odpowiada uśmiechnięty.
-To tyle co ja. Jak się nazywasz?
-Luigi. A ty?- wyciąga ku Tobie rękę.
-Anastasia.- odpowiadasz i ściskasz dłoń chłopaka
-Może chcesz się ze mną zaprzyjaźnić bo jak na razie nie mam tu nikogo?- zastanawiasz się przez chwilę, a później przytakujesz.
-Z wielką chęcią, Lu.
-Dzięki, Ana.- mówi i obdarza Cię niezręcznym przytulasem.


Nowy rok, nowi bohaterowie, nowe opowiadanie. Mamy nadzieję, że się komuś spodoba. Życzymy wszystkim szczęśliwego Nowego Roku! :* i buziaki :**

3 komentarze:

  1. O mój Boże! LUIGI! Jeszcze nie widziałam z nim żadnego opowiadania! Wiec masz mnie bankowo i zapraszam do mnie na Parodiego :P
    http://wszyscy-straceni.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń